Strony

2011-02-08

And the winner is...

Dokumentuję przebieg losowania książki "Samotność liczb pierwszych". W losowaniu wzięli udział bloggerzy, którzy zgłosili się pod postem poniżej, a było ich pięcioro:




Z karteczek powstały takie żabki:




Żabki trafiły do woreczka - maszyny losującej:




I padło na...



Jusssi! Gratuluję :) A pozostałym uczestnikom życzę powodzenia w następnych losowaniach.


Skoro już ukazuję się publicznie, to muszę ponarzekać na ciężki los ostatecznego i nieodwołalnego wykańczania pracy magisterskiej. Wykańczanie (mnie i pracy) trwa od tygodni i pozostawia niezbyt dużo czasu na czytanie książek i pisanie o nich. Teraz będę wszystkie te wypociny drukować i oprawiać na dniach, co doprowadza mnie do skrajnej nerwicy i maniactwa, bo już widzę te wszystkie błędy i niedopatrzenia, które zostaną tam NA ZAWSZE. Więc czytam to i czytam i czytam i poprawiam... ECH!

Ale w zasadzie, to jestem z tej pracy zadowolona :)

Zdołałam jednak przeczytać ostatnio "My" Zamiatina, być może wkrótce zbiorę się w sobie, żeby ten tytuł zrecenzować.

5 komentarzy:

kornwalia pisze...

Gratuluję! :)

Eee, jak wykańczasz w lutym, to jesteś mistrz świata; swoją pisałam do ostatniego dnia deadline'u w czerwcu, gdy musiałam oddać do dziekanatu ;)

pani Katarzyna pisze...

Taaaa, tylko że ja kończę studia w pierwszym semestrze w ogóle, a termin oddania prac do dziekanatu jest do 20.02 :D :D

Bisior pisze...

Jestem wielkim fanem Twojego bloga!! Powodzenia z magisterką!

monotema pisze...

Szkoda, że przegapiłam :-)

onaczytawszedzie pisze...

książka dzisiaj przyszła, myślę że pod koniec przyszłego tygodnia zacznę czytać. wszystkie byłyście zachwycone mam nadzieję że i ja będę