Ach te raporty i raporty! Ale wystrój się zmienił, bo tamtego miałam już tak strasznie dosyć. A teraz jest przestronnie, czysto, i nawet nie straciłam nic z moich pobocznych linków i innych cudów. Bardzom kontent.
Poza raportami wkrótce rozpoczną się i recenzje, bo ukończyłam wczoraj o 3:30 Światłość w sierpniu (Ups, to chyba było dzisiaj w takim razie). Raport zresztą nie będzie raportem typowym, ale stosem. Miałam nic nie kupować do kwietnia, ale cóż. Po drodze miałam urodziny, jakoś tak zmiękłam po brzegach - Bo jak to tak, książki nie kupić sobie na urodziny? A czemu tylko jedną? Dostałam na urodziny 15% rabatu od thriftbooks.com, Walentynkowe zniżki od Barnes & Noble, no i tyle było z moich postanowień.
Oto efekty:
Od góry:
A People's History of the United States Howard Zinn. Bardzo się jaram tą książką. Historia USA przedstawiona z perspektywy ludzi wykluczonych - kobiet, ludzi o innej rasie niż biała, biednych itd. Ci co przeczytali, albo ją uwielbiają, albo jej nienawidzą (tak ciężko przyjąć kilka słów krytyki!). Jak tylko zakończę czytać The Life and Times of Mexico, to się za nią zabieram.
Binocular Vision Edith Pearlman. Zbiór opowiadań, których akcja toczy się w wielu niezwykłych miejscach na świecie. Poza tym przepiękna okładka i oprawa graficzna książki w ogóle.
Pedro Páramo Juan Rulfo. Jedna z najważniejszych meksykańskich powieści. Uznaje się, że to właśnie ta książka rozpoczęła nurt realizmu magicznego. Także nie mogę się doczekać lektury.
Latinos Earl Shorris. Książka tego samego autora, który napisał The Life and Times of Mexico - jedną z moich obecnych lektur. Historia Meksyku jest trochę zbyt chaotyczna, pełna anegdot, może i ciekawych, ale trochę zbijających z tropu. Być może kompulsywne przytaczanie anegdot przez Shorrisa będzie się lepiej spełniało w tej książce - przedstawieniu Latynoamerykanów żyjących w USA.
The Bradshaw Variations Rachel Cusk. Już od dawna chciałam przeczytać coś tej autorki. Na razie wypróbuję ten tytuł.
The Collected Stories Amy Hempel. W Polsce panuje szał na Alice Munro (patrz: książka poniżej), a wygląda na to, że Amy Hempel, podobnie jak Munro, jest mistrzynią opowiadania. Jestem bardzo ciekawa, jak zbudowane są jej opowiadania, zwłaszcza, że wiele z nich jest raptem na półtorej strony.
Hateship, Friendship, Loveship, Marriage Alice Munro. Jakże i ja mogłabym jej nie spróbować? Zwłaszcza, że klaustrofobiczna tematyka, to małe miasteczko z którego się ucieka, jest mi bliska. Zobaczymy jak się ta znajomość rozwinie. Ogólnie, jak widać, wzięło mnie na opowiadania, a to po części dlatego, że sama mam zamiar się zabrać za ich pisanie. O!
Beijing Coma Ma Jian. Kolejne spotkanie z Jianem!
Feminisms: An Anthology of Literary Theory and Criticism edytowana przez Robyn R. Warhol i Diane Price. Kiedyś miałam pożyczoną, teraz sama sobie sprawiłam. Bardzo przydatna podczas pracy naukowej w skali makro i mikro (ja tylko reprezentuję na razie tę ostatnią).
Kot mojego męża zawinął się w kłębek i wygląda jak ciasto z czarną bitą śmietaną. A ja mam parcie na kuchnię w tej chwili, zrobię sałatkę z tuńczykiem, to mi na pewno przejdzie, będę mogła wrócić do książek.
Lubię piątki, nawet kiedy są zupełnie zwyczajne.
2 komentarze:
Czytam sobie "A Poeple's History of the United States" od kilku miesięcy po kawałeczku i potwierdzam - świetna książka! Cały stosik zresztą apetyczny:)
Dzięki :) Ciekawa jestem w takim razie Twojej recenzji tej książki, jeśli będziesz chciała ją napisać. Moim zdaniem każdy naród zasługuje na tego typu książkę, bo każdy z nich ma swoich "wykluczonych". A ja chętnie wtedy niektóre z nich bym również przeczytała :)
Prześlij komentarz